wtorek, 6 października 2009

Pierwszy kociak Scooby

Oto pierwszy kociak, który znalazł się pod moim dachem - Scooby. Jak się dowiedziałam, koteczek został zgarnięty podczas interwencji na jednym z osiedli w Warszawie. Był w bardzo
złym stanie, jego siostrzyczka niestety zmarła w klinice. Jest wielkim szczęściarzem, uratowanym od śmierci i złych ludzi :) Stwierdziłam, iż jest to typ introwertyka, chował się po kątach, stronił od ludzi, nie chciał wychodzić, choć nie stawiał oporu i nie okazywał agresji. Niektórzy mówili, że jest to kot filozoficzny. Siadał, uważnie się wszystkiemu przyglądał i robił taką minkę, jakby zastanawiał nad sensem świata. Kiedy odkrył jak cudowny potrafi być dotyk dłoni, sam przychodził na kolana człowieka i wylegiwał się rozkosznie pomrukując :) Oto początek wielkiej miłośći...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz